28.02.2015

Bardzo orzeźwiająca sałatka z ogórkiem, makaronem z tapioką, glonami wakame i kiełkami rzodkiewki

 Po ostatnim sycącym daniu naszła mnie ochota na coś lekkiego i orzeźwiającego. Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na pyszną zieloną sałatkę. Wszystkie elementy świetnie ze sobą współgrają - nie tylko kolorystycznie. Choć każdy składnik ma inną konsystencję i niesie ze sobą zupełnie różne wrażenia smakowe od innych, smaki świetnie się uzupełniają. Najciekawszym składnikiem tej sałatki są według mnie glony wakame, których używałam pierwszy raz w życiu. Z maleńkich wyschniętych wiórków powstają piękne, mięsiste i błyszczące glonowe liście, a całe mieszkanie pachnie słonym morzem - wrażenie niesamowite!


Na dwie większe porcje sałatki użyłam:
  • 50g makaronu ryżowego z tapioką i zieloną herbatą
  • 1 świeżego ogórka
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 10g suszonych glonów wakame
  • 20g prażonych ziaren jasnego sezamu
  • garść mięty
  • garść kiełków rzodkiewki

A na zrobienie sosu do sałatki potrzebowałam:
  • 2 łyżki octu ryżowego
  • skórki startej z 2-óch limonek
  • soku wyciśniętego z 2-óch limonek
  • 1 łyżeczki startego imbiru
  • 1/2 łyżeczki płatków chili
  • 2 łyżki oleju sezamowego
  • 1 łyżki słodkiego sosu chili
  • 1 startego ząbku czosnku
  • 1/2 łyżeczki soli

 Najpierw umyjcie i obierzcie ogórka. Pokrójcie go na cieniutkie wstążki (ja użyłam do tego obieraczki i powstało ładne ogórkowe tagliatelle), wymieszajcie z solą i zostawcie na sitku na 30 minut, żeby pozbyć się nadmiaru wody z ogórka.

Następnie zajmijcie się glonami. Do dużej miski wlejcie zimną wodę i wsypcie suszone glony. Zostawcie je na 10 minut, aż nabiorą objętości i jędrnej konsystencji.

Teraz przygotujcie makaron według przepisu na opakowaniu (ja swój zalałam wrzącą wodą ze szczyptą soli, moczyłam 6 minut, odcedziłam i opłukałam zimną wodą).

 Odcedźcie ogórka, glony i wymieszajcie je razem z makaronem. Zróbcie sos - po prostu wymieszajcie ze sobą wszystkie składniki. Polejcie makaron i delikatnie wymieszajcie tak, żeby nie uszkodzić delikatnych ogórkowych pasków. Dodajcie sezam, pociętą miętę i kiełki rzodkiewki i znowu delikatnie wymieszajcie. Rozdzielcie sałatkę na porcje i każdą z nich ozdóbcie kiełkami i sezamem.

U mnie sałatka zrobiła duże pozytywne wrażenie. Dzięki ogórkowi zyskała na świeżości i chrupkości, a kiełki i płatki chili nadały jej delikatnie ostrzejszego posmaku. Nie muszę mówić o tym, że po prostu pięknie prezentuje się na talerzu i zachęca samym swoim wyglądem. Spróbujcie koniecznie, smacznego!

3 komentarze: